#371
od kwietnia 2007
Naciąłem dziś żółciaka, naczytałem się TU fajnych przepisów i coś tam żona na pewno upichci. Mam tylko jedno pytanie do fachowców - CO TO ZNACZY OBRAĆ ŻÓŁCIAKA??
#267
od sierpnia 2006
Przede wszystkim czyszczenie, ewentualne obcięcie takich części, które przypominają w konsystencji białko z jajka, ale ponoć niektórzy lubią taką maź, ja nie... Niektórzy też obierają jak ziemniaki, zewnątrzną skórkę, nie uważam to za potrzebne, pewnie chodzi tu o higienę, znaczy, że nie ma na nim brudu... ot tyle...
Dzięki! Tak też i postąpiłem. A w planie są pierogi z farszem z żółciaka.
#4413
od kwietnia 2004
Może nawet ja to napisałam - nie pamiętam. Pierwsze moje żółciaki obierałam, skrawając im z wierzchu skórkę. Moczyłam nawet. Teraz już tego nie robię.