To chyba znacie, ale napiszę:
Opieńki (te, które nie poszły do marynaty, czyli większe, duże oraz ogromne kapcie) jeśli trzeba to przecięta na pół obgotowujemy i wkładamy do słoików, pół- lub jedno-litrowych.
Następnie sypiemy sól (dwie kuchenne łyżli na litrowy słoik) i zalewamy wrzątkiem. Uważamy, żeby gdzieś przy dnie nie zachowało się powietrze i mocno zakręcamy.
Następnie polecam poddać pasteryzacji (zagotowanie słoików w parniku lub dużym garnku).
:)
Dzięki temu mamy słoiki z zagotowanymi grzybkami. Idealne do bigosu, zupy, sosu, pierogów, gołąbków i czego jeszcze sobie zamarzycie. Po wyjęciu ze słoika sa jak świerzo obgotowane!!!! W wodzie z solą mogą się przechowywać kilka lat.
Jest to idealny sposób na pożyteczne wykożystanie starych owocników. Nawet lepiej wyglądają takie duuuuże niz takie małe. Zresztą małe powinny iść do jajecznicy lub marynaty :)
Mniam, mniam
pozdrawiam