Przepis na moją nalewkę ze zlotu
Składniki:
- 40-50 baldachów kwiatów czarnego bzu (na wagę 30 dkg)
- 2 cytryny
- 1 kg cukru
- 1 l wody
- 1 l spirytusu
Wykonanie:
Kwiaty należy odciąć od łodyżek jak najkrócej, bo są gorzkie (oczywiście łodyżki nie kwiaty).
Kwiaty wrzucamy do dużego słoja, dodajemy sparzone cytryny pokrojone w plastry.
Wodę zagotowujemy z cukrem i zaraz tym gorącym syropem zalewamy kwiaty i cytryny (wszystko musi być zakryte syropem). Słój przykrywamy gazą i pozostawiamy w jasnym i ciepłym miejscu na tydzień.
Gdyby nastaw zaczął fermentować trzeba przejść do drugiej części przygotowywania nalewki.
Po tygodniu zawartość słoja przecedzamy przez sitko wyłożone gazą, dodajemy spirytus, mieszamy i szczelnie zamykamy. Nalewkę odstawiamy na miesiąc w ciemne miejsce, ale co ok. 3 dni potrząsamy zawartością butelki.
SMACZNEGO
Zapomniałam dodać, że kwiaty muszą być dobrze rozwinięte tzn. w takiej fazie rozkwitu, kiedy jest na nich żółty pyłek. I trzeba uważać, żeby go nie osypać.