Powiem tak, na pewno nie jest to topola kanadyjska, ze względu na kształt liścia (chyba że został zerwany mało charakterystyczny, wyjątkowy liść). Ja osobiście obstawiałabym coś z grupy balsamicznych (więc kalifornijska jest bliżej).
Możliwe, że to któryś z tak zwanych kultywarów genewskich powstałych na bazie topoli Maksymowicza względnie ona sama.
Czystą Maximowicza bym wykluczyła, wierzchołek liścia byłby charakterystycznie skręcony. Może jakiś mieszaniec, możliwe a nawet wysoce prawdopodobne?
Któryś z mieszańców międzysekcyjnych (np. Populus "hybrida 275")