Rośnie na działce od nastu lat i od początku mnie zastanawia. Przypuszczam, że to jakiś dziczek, bo pokrojem i kształtem liści przypomina coś pomiędzy czarną porzeczką a agrestoporzeczką. Owocuje w tym samym okresie co one. Ale owoce są inne, przede wszystkim w smaku - bardzo smaczne, słodkie. Dojrzałe mają tendencję do pękania, ale się nie psują. Rosną po 1-4 w jednym miejscu i jest ich stosunkowo niewiele na pędach (w sensie, że nie jest tak obsypana owocami jak typowe krzaki owocowe). Owoce mają długie ogonki i są całkowicie gładkie, nie tak jak porzeczka z tymi swoimi jasnymi punkcikami.