Nie, rdest ziemnowodny Polygonum amphibium. Rdestnice mają unerwienie liści równoległe. A jak tam kosorowickie ramienice;)?
Dzięki. Ramienice sa ale troche glebiej bo zapadlo sie troche wyrobisko.przy okazji w jakim roztworze je trzymac by mozna by w naturalnym wygladzie sie zachowaly bo suszenie to jak pisales kruche to a woda szybko zmienia zapach😃
że woda od ramienic "zmienia zapach", to zdecydowanie eufemizm;) wystarczy w zwykłą kartkę zawinąć czy dać do kopertki, taką najwyżej do jakiegoś woreczka jak wyschną, żeby się nie wysypały krusząc. Naturalny wygląd nieszczególnie istotny, oznaczalne czasem i połamane, i pokruszone, byle nie w miał. Można się też pobawić w arkusz - zasuszyć na kartce papieru, przyłożyć stroną z jakiejś gazety codziennej i docisnąć ksiązką, jak przy klasycznych zielnikach. Naturalnie to np. można i w fiolce/probówce/pojemniczku po lekach czy czymkolwiek zakręcanym i szczelnym, zalać denaturatem zmieszanym z wodą pół na pół. Stracą kolor, ale poza tym zakonserwowane. Znajomy zalewa wódką moczówki, taka nalewka na ramienicach..;) Moczówek jednak nie polecam, ciekną... "aromatyczną tinkturą";)