wygląda jak konwalia majowa
Dobry komentarz :-) Konwalia w Tatrach polskich niemozliwa. To jest Corallorhiza trifida
- ale ja nie żartowałem wcale a wcale, wygląda to jak konwalia :) A żłobika na oczy nie widziałem.
Ja z kolei zlobikow trochę widziałem w tatrach ale nigdy w pakach i na takiej wysokości dlatego nie skojarzylem.
Ja tez na oczy Corallorhiza trifida nie widzialem, ale zdjec troche w necie jest :-)
To ja żywe Coralorhiza widziałem w buczynie na Borowcu w Chrzanowie oraz w okolicy Bukowna. Ale to było w ubiegłym wieku i od tej pory już nie.
Tak, ale u konwalii sa liscie fotosyntezujace po bokach ...
Odnośnie liści - bardzo lubię przedstawicieli Colchicum i im pokrewne (jak np. Merendera). Jest taki gatunek, który do niedawna nazywał się Bulbocodium vernum a dziś to już Colchicum vernum. Nigdy nie wiem dlaczego raz kwiaty pojawiają się samodzielnie bez śladów liści a kiedy najpierw wyłonią się te drugie i dopiero 'doganiane' są przez kwiaty. Także na wczesnym etapie różnie to bywa - a już zwłaszcza w górach.
P.S.Ale przynajmniej wątek sie zrobił a nie jedynie pytanie-odpowiedź :)
To będzie chyba rekord występowania bo było to na około 1700 mnpm. Dokładnie muszę sprawdzić