Jest to dość wysoka trawa, albo turzyca o żywym ciemnym zielonym kolorze liści.Znacznie ciemniejsze od liści trzcinnika piaskowego. Roślina ta preferuje wilgotniejsze siedliska. O tej porze roku tworzy w lesie charakterystyczne żółte łany, kępy.

A może po prostu trzęślica modra - Molinia coerulea. Takie anorektyczki tego gatunku też spotykam.

Zgadza się, to Molinia coerulea

W mojej rodzinnej wsi, pod linią energetyczną są całe łany owej trzęślicy modrej. A wzięły się one stąd, że ongiś czyszczono te linie ręcznie, piłami i siekierami, a trzęślica musiała konkurować z pięknymi wrzosami i orlicą. Dzisiaj wchodzi tam machina, zwana rębakiem i rębie aż do gołej ziemi, nie przepuszczając wrzosom i innym zielnym roślinkom.



Korzysta na tym trzęślica, która zwłaszcza w miejscach podmokłych, panoszy się niemiłosiernie.





























Cóż z tego, że to piękna i dekoracyjna trawa.















































































Całe szczęście, że maszyna nie zniszczyła stanowiska widłaka jałowcowatego, a może ktoś je zauważył i ocalił :)

Tak to będzie ten gatunek trawy, jesienią tak się przebarwiają.

Widłaki są wytrzymałe.

Tak. Jeśli ktoś nie ingeruje. Tutaj, niestety przy czyszczeniu linii energ., ucierpiał niewielki jego płat :

Może jakaś chemia. Chodziło mi bardziej o uszkodzenia mechaniczne. Droge leśną robili, widłak tam rósł. Przeszła równiarka, podsypywali drogę i widłak znikł. Następnego roku powyrastał jak nowy ;]