To sprawka owada z rodzaju pienik, być może pienika ślinianki
A może to tylko kłaczek waty, który przypadkowo się czepił.
Nie było tego więcej i lekko ciągnąłem mocno przywierało, nie rozrywałem na pół.Wrzuciłem na forumentomo.Z takim samym podejrzeniem jak Roman że to pienik jakiś.
Piotr może mieć rację. Piany to raczej nie przypomina. Pierwsze skojarzenia nie zawsze muszą być prawdziwe.
Jakaś sierść też może być.