#482
od maja 2007
Moim zdaniem to jest jednak Carex paniculata, dlatego, że pochwy liści odziomkowych nie tworzą tzw tuniki z czarnych włókien. Chociaż z moich przemyśleń na temat turzycy tunikowej wynika, że ta barwa włókiem może zależeć też od ich starości - im starsze tym ciemniejsze (w sumie taka kępa turzycy może sobie żyć kilkadziesiąt lat(?). Są to postrzępione pochwy liściowe z kilku lat wstecz. Natomiast im młodsza dana kępa turzycy, czy ogólnie liść i jego pochwa, tym mniej ta pochwa jest postrzepiona i mniej, te włókna są czarne. Więc moim zdaniem te tzw. "postrzępienie" wynika z cechy pochwy, która jest w taki sposób zbudowana, że łatwo rozdziela się na włókna. Z ww. zdjęć odnoszę wrażenie, że pochwa liścia nie ma tej cechy. Ale oczywiście mogę się mylić.
(wypowiedź edytowana przez aniaa 29.kwietnia.2016)
(wypowiedź edytowana przez aniaa 29.kwietnia.2016)
W teren polecam gumaki wysokie do kolan z wkładkami na twardej podeszwie. Idzie się w nich jak czołg przez strumień , błoto , bagno, mokrą trawę , sprawdzają się w wielogodzinnym marszu i w górach , deszcz nie straszny, no i ochraniają przed żmijami[o czym mogłem się niedawno przekonać].Jedyny problem to kleszcze , które spadają ze spodni za cholewy , problem rozwiązują szerokie nogawki.
]