Czyli klasyczny english bluebell Hyacinthoides non-scripta (lub Scilla non-scripta) u nas zwany hiacyntowcem zwyczajnym; niemniej na temat różnic morfologicznych raczej się nie wypowiadam, choć generalnie w praktyce brytyjski gatunek ma kwiaty bardziej zwisające w dol, natomiast hiszpański rozstawione na boki:
W praktyce - rożnie to bywa, widziałem także rośliny hiszpańskie w ich naturalnym środowisku - i przyznam, że niewiele mi to dało. Natomiast o hybrydyzacji pisałem w wątku wiosennym:
Niemniej tak to wygląda na terenie Londynu na tzw. ugorach między-ogrodowych, na których zwyczajowo rozsiewa się z nasion:
Scilla campanulata vs Hyacinthoides hispanica Scilla campanulata vs Hyacinthoides non-scripta
A tak w ogóle, to Scilla campanulata już w wielu źródłach traktowana jest jako synonim Hyacinthoides hispanica - i nie mam zielonego pojęcia, na jakiej podstawie...
Zawsze są dwa powody. Po pierwsze rzeczywisty postęp badań naukowych. Po drugie chęć zapisania się w annałach nauki chociażby tylko jako twórca synonimów.
