Bliżej mu do Cirsium rivulare.
#1206
od lipca 2013
Właśnie też tak myślałem, tylko ten czas kwitnienia trochę późny. Na tej łączce to w ogóle kwitło kilka takich osobników. Chyba, że to przez gorący i suchy rok coś się roślinkom "pokręciło"??? :) :)
Oficjalna, kluczowa pora kwitnienia to teraz bardzo mało wiarygodne kryterium.
podobne Cirsium helenioides też się trafia na górskich siedliskach C. rivulare, tyle że to głównie sudecki gatunek, w Karpatach chyba niezły raryt. Kwiaty mają mocno zbliżone, nieco bardziej okazałe ma C. helenioides, za to z liści są nie do pomylenia