Miło, że też tutaj zajrzałeś, ponieważ podziwiam wiedzą botaniczną w zakresie surwiwalu. Co do ciemiernika, jednoznacznej diagnozy nie sposób teraz podać, ale trzeba wziąć pod uwagę możliwość znalezienia zwykłego wyrzutka z ogrodu, który jakoś się odnalazł w naturze.
nie wiem co to za ciemiernik, ale...jadłem placki z pokrzywy wg Pańskiego przepisu - genialne! :)
Brak pewności, ale myślę że to jednak H. purpurascens.
Tak z ciekawości czy mogę przypomnieć się w marcu kiedy zakwitnie (bo widać, że okaz kwitnący). Czy będzie miał pan możliwość obserwacji w tym czasie i czy można liczyć na zdjęcie na tym forum?
#1403
od stycznia 2008
Znam bardzo dobrze ciemiernik czerwonawy w różnych fazach rozwoju. Według mnie to właśnie ta roślina. Na pierwszym zdjęciu okaz w fazie po przekwitnięciu (aczkolwiek bez wykształconych torebek nasiennych). Na drugim bardzo typowe okazałe liście odziomkowe. Te liście nie są zimotrwałe więc teraz powinny już żółknąć. Rozumiem, że znalezisko spoza Bieszczadów stąd wątpliwości?