#3038
od kwietnia 2001
Taka sprawa do "społecznej konsultacji".
Kiedyś ustaliłem zasadę "Dla każdej rośliny, którą próbujesz oznaczać, otwórz nowy wątek dyskusji". Jest ona podkreślona tekstem na początku spisu wątków.
Ustalając ją kierowałem się wspólnym dla części grzybowej i roślinnej obrazem użytkownika forum, jako osoby zainteresowanej czy to mykologią, czy to botaniką.
W części grzybowej jest to prawie zawsze tak jak sobie wyobrażałem.
W części botanicznej forum są dwie kategorie użytkowników. Jedna zgodna z moim wyobrażeniem o pożądanym użytkowniku forum.
Druga to osoby zainteresowane zaliczeniem zielnika i przy tym jednocześnie nie zainteresowane poznaniem roślin.
Osoby takie z definicji nie zadają sobie trudu aby wstępnie coś oznaczyć i mają w związku z tym kupę zdjęć do oznaczenia.
Problemem dla forum w przypadku ścisłego trzymania się regulaminu jest tworzenie masy bezwartościowych wątków. Z tego względu lepiej już byłoby gdyby chłam jednorazowi użytkownicy forum umieszczali w jednym wątku. Taki wątek można potem wywalić. A nawet gdy go zostawiaćto jest tylko jeden wątek a nie 20.
Rozmawiałem o tym problemie ze znajomym. Sugerował on radykale rozwiązanie aby po prostu tego rodzaju wpisów (oznaczanie hurtowe i zaliczeniowe) nie dopuszczać na forum. Jeśli się pojawiają to ignorować i usuwać.
Zdaję jednak sobie sprawę, że rozwiązywanie masowych fotograficznych zagadek sprawia niektórym uczestnikom forum sporo satysfakcji. To też jakaś wartość, choć chwilowa.
Rozwiązanie kompromisowe to zrezygnowanie w części roślinnej z zasady jeden obiekt - jeden wątek, jako nie przystającej do potrzeb jednorazowych użytkowników forum.
No nie wiem co robić. Jeśli mam podejmować jakieś zmiany to ciekaw jestem waszej opinii.
Zgadzam się , że to jest problem, bo tak źle i tak niedobrze.
Trzeba temat przedyskutować tu na Forum i coś zdecydować.
Osobiście też się "z tym prześpię".
Właśnie wyprzedził Pan moją wypowiedź. Miałem ją już napisaną w wątku o identyfikacji krzewu, ale po przemyśleniu wycofałem się z niej, żeby nikogo nie obrazić.
Forum w obecnej postaci zdominowane jest przez osoby tworzące pseudozielniki służące nieznanym celom. Stanowi to dobrą zabawę dla znawców tematu i jest swoistą "grą w zielone", a poprzez to poznajemy swoją wiedzę i umiejętności(również w to gram).
Są też osoby, które z ciekawości pytają o roślinę oczekując szybkiej odpowiedzi, co skłania je w konsekwencji do dalszego poznawania flory.
Myślę że będzie chyba więcej plusów. Minusem jest tylko ogólny bałagan i mnóstwo "śmieciowych" zdjęć -jak wyżej. Może więc tylko tu wprowadzić małą zmianę kompromisową o której mowa do czego się przychylam.
Moim zdaniem zdecydowanie ignorować wątki z linkowanymi zdjęciami. Nie wiem, czy takie wątki dałoby się automatycznie usuwać - nie jestem informatykiem. Może pomogła by zaprogramowana blokada na pewne portale zdjęciowe.
Dopuszczać góra pięć domniemanych gatunków jednym wątku. Nawet bym dopuścił temat uniwersalny - Np: muszę zaliczyć zielnik, pomóżcie. W tydzień po udzieleniu odpowiedzi zdecydowanie wywalać coś takiego z forum.
OBAWIAM SIĘ TYLKO, ŻE MODERATOR BĘDZIE MIAŁ SPORO ROBOTY I NIE BĘDZIE MIAŁ CZASU NA NIC INNEGO. CHYBA, ŻE ZŁOŻYMY SIĘ NA "CENZORA".
faktem jest, że nie uniknie się sezonowego napływu uczniów/ studentów tworzących zielniki i będą oni pytać o rośliny właśnie na tym forum
może jednak sensowne byłoby stworzenie pod-działu (kobyłami umieścić napis, że to właśnie dla nich, tak jak przy mszakach, tylko bardziej rzucający się w oczy)?
w większości przypadków dana osoba już za 5 minut nie będzie pamiętała o tej roślinie, nie mówiąc o chęci przyswojenia wiedzy na jej temat
i niech sobie wtedy wrzucają hurtem zdjęcia, byleby w umiarze (ilość do przemyślenia) i sensownie, więc jakieś zasady trzeba ustalić
myślę, że odpowiedzi na takie wątki będą zależne od ich jakości, a o tę kwestię będą dbali sami udzielający odpowiedzi
wtedy główne forum 'jaka to roślina' nie będzie zaśmiecone zielnikami, co jest w mojej opinii dość istotne
#1399
od stycznia 2008
Pewnie powinni się wypowiedzieć Ci którzy mają najwięcej odpowiedzi "zaliczonych". Ja mam ich średnio ale:
Myślę, że wiele zdjęć w jednym wątku można dopuścić. Pod warunkiem jakiegoś zanumerowania i uporządkowania przez autora.
Linki raczej bym ignorował i usuwał (to akurat prosta selekcja postów z zawartością klazuli href).
#371
od marca 2010
Nie udzielam odpowiedzi w tym dziale, ani w żadnym innym:-) Ale jako "wierny" czytelnik tychże i wychowawca młodzieży, przychylam się częściowo do zdania Ali. Częściowo dlatego, że uważam, i zawsze będę uważała,że obowiązkiem dorosłego (czytaj, obeznanego z tematem) jest odpowiedzieć na pytanie "dziecka" tak rzetelnie, jak to tylko możliwe. W związku z tym postuluję, by Admin otworzył dział zielnikowy, który miałby taki sam status jak "Jaka to roślina?". Pozwoliłoby to młodym na swobodną wymianę informacji, doświadczonym dałoby możliwość pomocy potrzebującym, a reszcie w dziale roślin, spokojne oglądanie wątków "jednoroślinnych". Kwestie techniczne, czyli ile wolno zamieścić zdjęć w jednym poście, pozostawiłabym do rozważenia, ale "jeden wątek, jedna roślina" wydaje mi się idealnym rozwiązaniem, nawet w dziale zielnikowym. Może to tylko ja mam słabą podzielność uwagi, ale po obejrzeniu już trzeciego zdjęcia w danym wątku, "tracę wątek".
Dla mnie graniczną liczbą jest 5. Powiem nieskromnie, że idealnie zadane pytanie to takie, kiedy udzielenie odpowiedzi zajmuje mniej czasu niż jej napisanie. Oczywiście bezwzględnie należy zablokować możliwośc zamieszczania linkowanych zdjęć.
Propozycja nowego działu, zgłoszona przez Alę, w którym oznaczalibyśmy rośliny do zielnika, wydaje mi się być najsensowniejsza. Proponuję, jeśli mogę, zatytułować go podobnie jak przy indywidualnym oznaczaniu roślin. Czyli "Jaka to roślina? Zielnik", albo "Zielnik. Jaka to roślina?". Myślę, że stworzenie takiego działu, ukierunkuje wielu potencjalnych "zielnikowiczów" do częstszego odwiedzania Atlasu Marka, a nie błąkanie się gdzieś po "manowcach" Internetu. Być może część z nich dostrzeże walory poznawcze Atlasu, ba, nawet naukowe i rozbudzi w sobie pasję odkrywania świata roślin, bądź zainteresowanie się botaniką w ogóle. Pozdrawiam
Jestem przeciwny ignorowaniu. Uzytkownik bedzie zagubiony nie wiedząc co się dzieje. Najprościej przeniesc do pewnego miejsca jako nieodpowiednie. Wtedy ludzie, ktorzy wrzucili zdjecia (przygotowali je) nie beda plakac , ze je obrobili i im je skasowano.
Reszta to juz nie moja decyzja
#3039
od kwietnia 2001
Wstępne podsumowanie pomysłów.
Z mojego doświadczenia wynika że jednorazowi użytkownicy zazwyczaj nie czytają regulaminów, nie czytają objaśnień a nawet jeśli to zwykle ignorują.
Stąd zasady typu bez linków, nie więcej jak 5 zdjęć nie będą działały, podobnie jak często ignorowana jest zasada "jeden obiekt - jeden wątek". Można je oczywiście wymuszać programowo ale jestem b. niechętny do grzebania w kodzie forum.
Wprowadzenie nowego działu wydłuża listę działów na stronie głównej czemu jestem b. niechętny.
Wprowadzenie w obrębie działu grupy tematów, takich jak dla mszaków, jest dobre dla stałych użytkowników forum, ale będzie nieskuteczne bo jednorazowcy tego w większości nie zauważą lub zignorują.
Z waszych wypowiedzi, z które jest b. wdzięczny, wyrobiłem sobie opinię, że jest spora grupa stałych użytkowników forum która akceptuje wątki-zagadki-zielnikowe. I o.k.
Myślę że urealnię zasady pisania w dziale "jaka to roślina" zmieniając pierwsze zdanie na głównej stronie działu na:
"Dla roślin które próbujesz oznaczać staraj się tworzyć osobne wątki dyskusji (opcja na końcu listy tematów). Nazywaj wątek tak, aby nazwa mówiła możliwie konkretnie o zawartości wątku."
Zaśmiecanie działu słabymi wątkami przez jednorazowców-zielnikowców pewnie nieco spadnie, choć nieznacznie.
Gdyby ktoś miał żyłkę do kasowania bezsensownych wątków to będzie mi miło - wystarczy napisać do mnie a przydzielę stosowne uprawnienia do kasowania.
A zatem jest tak jak w dyskusji o celibacie. Jedni byli zatem aby go znieść. Inni za tym aby go zaostrzyć. Większość jednak była zdania aby wszystko zostało tak jak do tej pory. Czy wystąpić o uprawnienia do kasowania jeszcze nie wiem.
#959
od czerwca 2005
Podobne dyskusje toczą się na innych forach specjalistycznych. Ogólnie można powiedzieć, że profesjonaliści w jakiejś dziedzinie oczekują zaangażowania osób, które na takim forum się pojawią. Często też okazują zdziwienie, że ktoś nie zna podstaw, nie widać po nim postępów, itp. Ja korzystam okazjonalnie z forum o roślinach, kiedy potrzebuję oznaczenia jakiegoś gatunku. Kiedyś była to potrzeba ustalenia gatunku na którym żerowały larwy pewnego chrząszcza, teraz potrzeba ustalenia listy gatunków lub rodzajów roślin porastających staw. Na tyle rzadko potrzebują szczegółowych informacji o roślinach, że prawdopodobnie nigdy nie będę ich samodzielnie w sposób pewny oznaczał.
Weźcie więc pod uwagę ludzi takich jak ja :) Nie jestem biologiem, zawodowo pracuje w zupełnie inne dziedzinie. Znam się trochę na chrząszczach. Potrafię sobie poradzić z częścią innych owadów Polski. Ale nie mogę znać się na wszystkim :) Jestem gotów oznaczać swoje wątki dopiskiem "do skasowania po oznaczeniu". Jeżeli nie jest problemem miejsce na serwerze, pozwólcie ludziom zadawać nawet banalne pytania :> Tym bardziej, jeżeli ktoś chce odpowiadać w takich wątkach.
#3040
od kwietnia 2001
Ty i podobne Tobie przypadki są w mojej ocenie rodzynkami forum. To dobry przykład na dobre wątki które "służą ludzkości". To właściwe wykorzystanie potencjału tego miejsca.
To co postrzegam negatywnie to produkcja "zielnikowców z przymusu". W mojej ocenie jedyna racja bytu ich wątków na forum jest w tym, że dostarczają rozrywki wielu aktywnym uczestnikom tego działu. Tym lepszej rozrywki im mniej wyraźne zdjęcia, bardziej fragmentaryczne lub w "nieoznaczalnej" fazie rozwoju są rośliny, bo trudniej, bo ciekawiej wtedy.
W szerszym kontekście wydaj mi się, że wykonywanie całej pracy z oznaczaniem za "zielnikowców z przymusu" prowadzi do ich demoralizacji. Ale to jest tylko taka moja ekstremistyczna opinia i broń Boże nie narzucam jej nikomu.
Dla mnie temat jest zamknięty. Zostaje jak jest. Wycofałem nierealistyczne dla tego działu bezwzględne wymaganie "jeden obiekt - jeden wątek". Zielnikowców z przymusu na forum się nie uniknie.
nie jesteś też typowym "zielnikowcem" - nie chcę nikogo urazić oczywiście
i coś w tym jest, że człowiek sam się ogranicza pewnego rodzaju zafiksowaniem
mnie akurat daleko do profesjonalistów z tego forum, ale takie wpisy dodają skrzydeł :)
Dla mnie ideałem jest, kiedy oznaczanie zajmuje mi mniej czasu niż wpisanie nazwy i wysłanie odpowiedzi.