Wygląda rzeczywiście jak Utricularia bez pułapek. Możesz zapytać Bartka Płachno z UJ jakie czynniki genetyczne czy środowiskowe mogą determinować brak wykształcenie się pęcherzyków. On się zajmuje tym rodzajem naukowo (przynajmniej zajmował kiedyś).
Jak na razie nie ma co kombinować. Istnieje kluczowa grupa czterech gatunków do których prowadzi następujące zdanie: Pędy dwojakie: jedne zielone, pływające, o liściach dobrze wykształconych, bez pęcherzyków lub co najwyżej z 7 (tylko u U. Bremii do 10)pęcherzykami; inne bezbarwne, ziemne, ich liście o odcinkach slabo wykształconych, zawsze z 1 - 8 pęcherzykami.
To coś z drugiego zdjęcia jest obumierającym odpowiednikiem pędów z pierwszej serii. Mamy okaz zielnikowy i 100% pewności jeszcze brak, ale wiele wskazuje na Utricularia ochroleuca.
Trzeba będzie policzyć szczecinki po bokach odcinków blaszek liściowych i upewnić się, czy aby na pewno są zaostrzone.
(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 28.lipca.2014)
jeżeli byłby to pływacz krótkoostrogowy[a wiele na to wskazuje]to duży sukces
pewnie U. australis
Pęcherzyki to te takie szare okrągławe coś na łatkach liściowych, doskonale widoczne choćby na przedostatnim zdjęciu z lewej strony.
Dziękuję za ożywienie wątku. Okazy zielnikowe powinny być w Katowicach.