Jest to róża przedstawiona przeze mnie w stanie bezlistnym w poniższym wątku:
https://www.bio-forum.pl/messages/336385/550815.html W ubiegłym roku przeoczyłem jej kwitnienie, a w tym też "o mały włos" bym tą fazę przeoczył, znalazłem ostatni pąk i kwiat. Byłem u niej ok. 10 dni temu, jeszcze były całkowicie zielone pąki.
Nie znam się, ale jak dla mnie, strasznie szybko przekwitła?!
Mam ciągle wrażenie, ze to jakiś niechciany i przypadkowy "podrzutek" z pobliskich zabudowań?
Z drugiej strony, jakaś szlachetna odmiana tak dobrze zaaklimatyzowałaby się w dosyć konkurencyjnym środowisku?
Trafiła w taka niszę i stąd jej takie pokaźne rozmiary?
Gdyby potrzebne były jakieś pomiary, to chętnie to uczynię :-)
Edit:
Wszystkie zdjęcia wykonane w dniu dzisiejszym: 2014.06.14
(wypowiedź edytowana przez bogdan 14.czerwca.2014)