#485
od lipca 2013
A czy przypadkiem nie są to liście zawilca, być może Anemone nemorosa? Orlik ma liście na końcach bardziej zaokrąglone, tutaj pozostałbym przy Anemone sp.
Jeśli nie zawilec to jeszcze zostaje nam rutewka orlikolistna jako jedna z możliwości. Zauważam owłosienie na ogonkach liściowych.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 05.maja.2014)
Zawilec na pewno nie bo ma całkiem inne liscie, ale rutewka może być bo w pobliżu są działki
ano właśnie, ja przy tych roślinach wymiękam, bo wszystkie na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie
jest jeszcze piżmaczek wiosenny, ale ten przynajmniej ma błyszczące liście pod spodem i gładkie łodyżki
Ja bym ożywiając wątek proponował powrócić do rodzaju orlik. Skoro w sąsiedztwie są ogródki. To może być jakiś wyrzutek lub uciekinier, na przykład wariacja na temat orlika alpejskiego.
Sprawdziłem ozdobne ogrodowe orliki. wiele z nich ma owłosione ogonki liściowe.