Przepraszam, czy przypadkiem nie chodzi o okolice rezerwatu Segiet.
Owszem, to właśnie to miejsce :) Dziękuję przy okazji za rozpoznanie "moich" roślin i serdecznie pozdrawiam.
W rezerwacie Segiet, studentem Uniwersytetu Śląskiego będąc, a było to około 1979 roku, czyli dawno, dawno temu, w odległym PRL-u zacząłem swoją przygodę z naukową mykologią. Teraz pracuję w Muzeum w Chrzanowie.