Witam!
Mam bardzo wielką prośbę. Piszę pracę o mchu z poniższych zdjęć i bardzo potrzebuję jego identyfikacji. Wydaje mi się, że jest tam ich więcej niż jeden rodzaj. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Może to się wydawać dziwne, że pisze o czymś czego nie potrafię zidentyfikować. Piszę mniej więcej o tym jak ten mech obija światło pod różnymi kątami.

Mech pochodzi z Holandii, rósł na podłożu betonowym (o ile to istotne).

Po pierwsze wiele mchów bardzo trudno oznacza się w oparciu o zdjęcia.
Po drugie jedną z możliwości jest gatunek Mnium hornum. To tak tylko dla rozpoczęcia burzliwej, mam nadzieję dyskusji.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 10.kwietnia.2014)

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że ktoś się przyłączy do dyskusji. Może wspólnymi siłami zindentyfikujemy ten okaz.

Holenderska baza mchów pokazuje, ze Mnium hornum jest tu dość popularny (http://www.verspreidingsatlas.nl/2820), więc może to i on... Spróbuję jeszcze na holenderskim forum poświęconym mchom.

Jak ktoś ma coś do dodania, będzie mi miło jak się wypowie.

Jeśli jesteś ciekawa czym się zajmuję to zaglądaj tutaj - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/253535.html. Poza tym pracuję już od 32 lat jako kustosz w Muzeum w Chrzanowie. Ponadto jestem artystą nieprofesjonalnym. Moja najnowsza specjalność to wycinanka nie tylko żydowska.

Może tu występować ok.5 różnych mchów. Z tych zdjęć można tylko przypuszczać,lecz dokładnie nie da się nic tu konkretnie powiedzieć. Na uwagę zasługuje ten najobficiej występujący.Przypuszczam ,że to jeden z Bryum bicolor-Komplex.Na wyciętych zdjęciach widać w kątach listków charakterystyczne dla tego Komplexu bulwkowate rozmnóżki(przynajmniej ja to tak widzę).Niestety dalej tylko mikroskop.

@Piotr Grzegorzek: Widzę, że jesteś bardzo wszechstronnym człowiekiem! Gratuluję pasji!

@Jaroslaw Makowski: Dziękuję za fachową podpowiedź. Użyję jej w swojej pracy. Dla mnie mchy to czarna magia. Nie miałam pojęcia, że istnieje ich aż tyle rodzajów. Niektore są naprawdę piękne!

Ja znam się na mchach o tyle, o ile uczą ich mnie inni specjaliści. W mojej pracy, kustosza Muzeum ważne jest aby być zdolnym dyletantem zamiast wybitnym specjalista od czegokolwiek.