#1473
od grudnia 2006
Wygląda na jeden z Bryum?. P.piliferum gdy schnie, to się zwija do środka.Ten taki rozszerzony (może tak był ściśnięty),ale dziwnie wygląda.
A może to po prostu Tortula ruralis. Żebro każdego listka wychodzi z blaszki jako włos.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 20.stycznia.2014)
wszystko było spłaszczone (zgniecione lekko) od góry, P. piliferum (te kilka łodyżek na zdjęciu) to sam daję na 99,9%, są hialinowe włoski na końcach, pokrój, listki i łodyżka też ok, ale na tym właściwym gatunku brakuje włosków, ewentualnie jakieś kończyki może ale i to raczej nie (pod po. 16x). Tortula może nie mieć włosków? W opisach z brytyjskiego podręcznika terenowego czytałem, że z włoskami. Zawsze sam też widywałem ją z włoskami. Patrząc po innych gatunkach porostów, jakie były w papierze, siedliskowo by mogła rosnąć. W materiale był też Racomitrium cf canescens, ale wyglądał inaczej od tego na zdjęciu (węższe listki, i z ładnymi włoskami), więc też odpada. Kolor materiałów jest najprawdopodobniej nieco wyblakły względem suchego świeżego, może to też być jakaś wskazówka. A Bryum np. cf jakie? Mogą być Bryum aż tak wyrośnięte? Łodyżki długości około 1cm, tylko że tutaj również są spłaszczone. Natomiast po brzegach lepiej długość widać. A zaczyna mi bardziej na tych mchach zależeć, ponieważ w materiale porostowym coraz więcej mchów się znajduje, i choć większość to pospolite gatunki, to jednak zawsze to dane z 1923 roku, jedne z pierwszych potwierdzonych okazami z okolicy :) W razie czego to wezmę oskubię łodyżkę i pod mikroskop przy okazji wrzucę i spróbuję więcej cech znaleźć, ale z dostępnością tego to mam teraz troszeczkę słabiej. Dzięki za pomoc!
W najbliższy czwartek będę się widział z Barbarą Fojcik i poproszę aby rzuciła okiem na te zdjęcia. Tym nie mniej po przejrzeniu w sieci różnych grafik z Tortula ruralis jestem pewien swojej diagnozy. Poza tym często spotykam ten gatunek podczas swoich wędrówek.
Będę bardzo wdzięczny. Ważną cechą przeciw S. ruralis jest brak włosków, okaz po włożeniu w gazetę leżał w niej w mniej więcej jednym miejscu bez większego ruszania przez 90 lat, więc gdyby włoski były, to nie powinny odpaść. Ale ja się zajmuję ogólnie rzecz biorąc porostami i jeśli mam nietypowy okaz, to nie odważył bym się wyróżnić gatunku. Tak jak z tym poprzednim Pleurozium schreberi. Zapakowałem już kilka typowych okazów Pleurozium z tej paczki, lecz jak mi się trafiła powyższa niezbyt typowa dla mnie próbka, to od razu wolałem dopytać na bio-forum :) Najlepiej, to jakby można było, to prosił bym uprzejmie o zestaw cech do sprawdzenia. Bardzo by mi to pomogło, a i ciekawość mnie zżera :)
uzupełniam opis: niektóre listki (bardzo, bardzo rzadko) posiadają jakby niewielkie, króciutkie, jasne i ząbkowane kończyki. Na sucho brzegi listków wyglądają na zgrubiałe i niektóre zawijają się nieco do środka, czasami nawet dość mocno i tworząc jakby prawie że łudeczkę.
Okaz
Ad 1: tak, nie ma włosków
Ad 2: rozgałęzienia są, od 1 do 3, ale 95% ma od 0 do 2
Ad 3: kończyki są, jednak u poniżej 5% listków, włosków nie znalazłem żadnych
długość łodyżek - do ok 1 cm
Zbiorę wszystkie informacje i dodam nieco nowych
Siedlisko (interpretacja na podstawie dodatkowych okazów oraz częściowej znajomości okolic):
na 99% piach wydmowy (wysypuje się spod okazu), zebrane na terenie nizinnmym, koło Warszawy, możliwe że na murawie ciepłolubnej lub w zbiorowisku podobnym do wrzosowiska, wilgotność podłoża- od suchych do zmiennowilgotnych
mchy towarzyszące: Plytrichum piliferum i Pohlia nutans, w tym samym rejonie również Racomitrium canescens oraz kilka gat porostów lekko wrzosowiskowo-ciepłolubnych
Okaz:
listki na sucho - łudeczkowate ze zgrubiałym brzeżkiem, nico przylegające
listki na mokro - również łudeczkowate, wygladają jakby miały nie nerw, ale podłużne zagłębienie wzdłuż osi listka pod 25x przybliżeniem (mam słabe światło przy binokularze, lepiej nie widzę)
#848
od maja 2007
No więc raczej nie Syntrichia ruralis. Piotrze, a możesz dać listek pod mikroskop i zrobić jakieś zdjęcie? Kształt komórek i szczyt liścia z kończykiem mógłby dużo pomóc.
Po tych rozgałęzieniach to bym go jednak wykluczył.Tak jak Michał pisze,mikroskop może więcej naprowadzić.
ale żeby nie ruszany przez 90 lat sam tak wyłysiał? Tam na tych łodyżkach jest pewnie ponad 2000 listków i wszystkie by włoski straciły? N. canescens był również w kopercie zbiorczej (arkusz wcześniej), ale wszystkie włoski miał. Chyba że istnieje jakaś łysa odmiana tego gatunku? Ja bym chyba próbował dalej. Pod mikroskopem wydaje mi się że również widziałem to podłużne zagłębienie, tyle że teraz widoczne było, że jest ono razem z nerwem.
#1480
od grudnia 2006
Ja korzystam z lit.niemieckiej i tutaj to nie brzmi tak jednoznacznie .
z klucza; R.canescens-komórki całego listka (oprócz tych u podstawy) z wyraźnymi wysokimi brodawkami,często z dobrze wykształconym szklistym dzióbkiem, lub bardzo rzadko bez niego.
-żeberko osiąga 1/2 do 3/4 długości listka, na szczycie często rozwidlone. Listki w górnej części słabo łódeczkowate .
R.ericoides-szklisty dzióbek cząsto brakuje lub b.krótki,ale gdy jest to w pionie i wężykowaty.Listki w górnej części bardziej łódeczkowate ,niż u poprzedniego. U góry bez brodawek lub z bardzo niskimi brod. żeberko bez rozgałęzień,dochodzące do czubka listka. Ale podają ,że występuje raczej w górach.
Więc nie jestem przekonany do konkretnego gat. Jak dla mnie N.canescens?
Może ktoś ma jeszcze inny pomysł.
Rozgałęzień i rozwidleń żeberka nie widziałem, ale raczej dochodzi maksymalnie do 3/4, listki były mocno łudeczkowate, wręcz były problemy z dobry ustawieniem ostrości, ale tu rzeczywiście nie wiadomo, co bardziej a co mniej łudeczkowate. To opracowanie brytyjskie to raczej klucz terenowy, więc nie można mu do końca ufać. Polegam tu na Pana opinii. Czyli w takim razie zapisać na kopercie R. canescens? Sporo się nauczyłem przy tym okazie, za co bardzo dziękuję :) Inaczej, jak się oznacza samemu a inaczej, jak ktoś doświadczony coś podpowie.
Tak,ze znakiem zapytania było by najlepiej.