W obu przypadkach ten sam gatunek. Stawiam na mierznicę czarną - Ballota nigra.
Znam dobrze mierznicę, ale tę roślinę zerwałam na samym początku mojej przygody z roślinami, czyli 3 miesiące temu, kiedy jeszcze nie rozóżniałam roślin i w ogóle nie pamiętam jak wyglądała na żywo.
Najbardziej prawdopodobne że to jednak mierznica.
Przyjrzałem się dopiero co żywym mierznicom w moim ogrodzie. Wyglądają tak samo.
Porównałam ze swoją zasuszoną mierznicą i rzeczywiście jest to to samo.