Nerecznica samcza (Dryopteris filix-mas). Zarośla kserofilne, czy rośliny tam rosnące (kserofity), to zwykle sukulenty i suchorośla. Paprocie z pewnością do takowych nie należą.
Dziękuję za pomoc w oznaczeniu.
Mam świadomość, że paprocie nie są charakterystycznym elementem kserofitów :-) Zbiorowisko, z którego pochodzą zdjęcia, jest zlokalizowane na zboczu niewielkiego wzniesienia morenowego o wystawie południowo-zachodniej.
Szczyt i środkową partię wzniesienia rzeczywiście porastają sucho- i ciepłolubne gatunki roślin zielnych (rozchodnik ostry, r. wielki, macierzanki, dzwonek skupiony, dziewięćsił pośredni, chabry, pieciorniki: biały, piaskowy, wyprostowany itp.) pośród których występują pojedyncze krzewy róż (dzikiej i zapoznanej). Zachodnie zbocze wzniesienia zajmują zbiorowiska krzewów z klasy Rhamno-Prunetea (róże, głogi, tarnina itd.). Właśnie na pograniczu tych 2 zbiorowisk rosła wspomniana paproć (notabene w towarzystwie dość licznych podkolanów białych). Nie pasowała mi ona do tego towarzystwa i dodatkowo zastanowiło mnie jej wybarwienie.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :-)
(wypowiedź edytowana przez niccolai 18.czerwca.2013)
Bardzo często spotykam nerecznice wśród zarastających łąk i pól poza lasami.
To właśnie mniej więcej taka sytuacja, o której wspomina Piotr. Zastanawia mnie jeszcze to nietypowe wybarwienie rośliny - ma ktoś pomysł, czym może być ono spowodowane?
Albo oparzenie słoneczne, albo chloroza spowodowana niedoborem pewnych składników odżywczych. Zdecydowanie nie grzyby.
Dziękuję Panie Piotrze za wskazówki. Ja również nie podejrzewam porażenia grzybami - co do braku składników pokarmowych i/lub poparzenia słonecznego - to oba czynniki są jednakowo prawdopodobne i takie właśnie przyczyny brałem pod uwagę. Siedlisko jest ubogie, zlokalizowane na podłożu piaszczysto-gliniastym, i mocno nasłonecznione - zwłaszcza w godzinach południowych i popołudniowych.
Pozdrawiam