a czy to mozliwe e ją c=się co jakicz =czas sapotyka na przydrożach? to jeszcze rozumiem ale w lasach?
owoce tez ma takie same.

W lasach nie takie rzeczy, będące wynikiem antropopresji są spotykane. Porzeczka czerwona jest tam jak najbardziej na miejscu.

Ribes spicatum (tj. porzeczka dzika/czerwona) jest gatunkiem charakterystycznym dla lasów łęgowych Alno-Ulmion i dla łęgów olszowych na niżu Alnenion glutinoso-incanae). No i to by było dosyć normalne, gdybyś ją tam spotkała właśnie.

Ja to zawsze mam problem jak nie ma owoców;p Że niby liście są pokryte żółtymi pachnącymi gruczołkami, a u czerwonej bez gruczołków, ale ja zawsze podejrzewam porzeczkę o bycie czerwoną w łęgu, chociaż miałam sytuację kiedy spotkałam ją w dosyć dziwnych okolicznościach przy rowie z wodą płynącą (czyli teoretycznie tez by się zgadzało).

(wypowiedź edytowana przez aniaa 22.maja.2013)