Z początku myślałem że to kosmatka, ale gdy bliżej się przyjrzałem - zwątpiłem :(
Tuż przy źródle, na suchym miejscu. Łąka wielka słoneczna.

Kosmatka tak, problemem pozostaje tylko gatunek. Niestety, mój Szafer jest teraz o kilometr od komputera przy którym siedzę.

Właściwie w grę wchodzą tylko dwa gatunki. niestety, na pewno da się je odróżnić po pylnikach. Cytuję cechy kluczowe.
Luzula multiflora - Wszystkie "kłosy" wzniesione. Pylniki mało co dłuższe od nitek. Nasiona jajowate (stosunek długości do szerokości jak 3 : 2)
Luzula campestris - Boczne "kłosy" w końcu plus minus odgięte. Pylniki parokrotnie dłuższe od nitek pręcików. Nasiona kulistojajowate. (stosunek długości do szerokości jak 4 : 3)

Dzięki Piotrze, moje nadpleśniałe szare komórki jeszcze w anatomii roślinnej są zielone. Ale Twoje pisane słowa potrafią zdopingować.
A ja dzisiaj odwiedziłem stanowisko i zrobiłem jeszcze foty.
Pozwól że przedstawię tą najbardziej udaną :)

Proporcja widocznych główek pylników do reszty kwiatu przy dokładnie niewidocznych ich nitkach wyraźnie wskazuje na trywialną kosmatkę polna - Luzula campestris. Najlepiej widać to na całkowicie rozchylonym kwiecie z lewej strony zdjęcia.

To, o czym pisze Piotr, ładnie widać u Sturma: