Po takich kotkach tego drzewa się nie oznacza. Koniecznie trzeba sfotografować kwiaty żeńskie i ewentualnie ubiegłoroczne szyszki.
#22
od stycznia 2013
No własnie szyszek nie było. Sam się zdziwiłem, ale dziki łażą , a i śniegu ciągle dużo wiec.... tak wyszło.
Ale olcha to na pewno? Mowi szie olsza czy olcha?
Dopuszczalne są obie formy. Wystarczy zajrzeć do sieci aby zobaczyć, że olsza jest stawiana przed olchą. Większość botaników preferuje formę olsza. Ostatecznie las z olszą to olszyna. Najlepszym przykładem jest słynna Olszynka Grochowska. Także dr. Zbigniew Podbielkowski w 1966 roku w Słowniku Roślin Użytkowych na stronie 225 umieszcza olszę czarną a na stronie 226 olszę szarą. Słowo olcha tamże się nie pojawia.
Z drugiej strony mamy poemat Król Olch Goethego. Alnus, po naszemu olsza to po rosyjsku to olcha, więc być może takie sformułowanie w języku polskim będzie rusycyzmem.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 06.marca.2013)
#666
od lipca 2005
Dla mnie olcha, to inna (potoczna?) nazwa dla olszy czarnej. Podobnie jak łoza, brzost, paklon czy trześnia.
A olszyna czy olszynka równie dobrze może pochodzić od słowa olsza jak i olcha.
PS. Leszczyna właśnie zaczęła pylić.