Najbardziej pasuje chyba C. biennis...
chociaż te liście przy Crepis paludosa powinny mieć nieco inny kształt i być bardziej okalające łodygę. Z drugiej strony czarne ogruczolenie okryw koszyczków jest chyba dość charakterystyczne dla tego gatunku. Może ktoś sprawdzi jeszcze cechy z kluczem bo ja nie mam żadnego pod ręką:)
To chyba nie będzie proste, jeśli to nie jest Crepis biennis. Z Szaferem wchodzimy do grupy - Liście łodygowe nasadą strzałkowatą obejmujące łodygę. Tutaj mamy do wyboru trzy gatunki. Kolejna cecha, bardzo wyraźna już na pierwszym zdjęciu - szypułki pod koszyczkami nie zgrubiałe. To wskazywałoby na Crepis capillaris. Jednakże wówczas zewnętrzne listki okrywy przylegające, oś kwiatostanu naga a słupek żółty. Tutaj jednak wszystko jest inaczej, więc w grę może wchodzić tylko Crepis tectorum z brunatnymi szyjkami słupka, oraz owłosionymi gruczołkami łuskami okrywy. Czy szypułki są nieco zgrubiałe pod koszyczkami nie potrafię rozstrzygnąć.
A wracając do Crepis biennis, to trudno w oparciu o te zdjęcia przyznać, że okrywa koszyczka jest z zewnątrz szarofilcowata z pojedynczymi szczecinkami gruczołowatymi, dlatego ja stawiam jednak na Crepis tectorum, gdyż szyjka słupka u Crepis biennis powinna być żółta.
PS: aby móc wejść z omawianej grupy w grupę z Crepis paludosa musielibyśmy wiedzieć ile żeberek miał owoc - 10 czy 20.
cały czas niepokoją mnie te ciemno ogruczolone okrywy. Z tego co pamiętam to jeszcze C.mollis ma je tak ciemno ogruczolone (ale to jest zupełnie inna roślina). Wydaje mi się że w Rutkowskim jest ta cecha podana, ale nie mam jak sprawdzić.
Crepis mollis też nie brałem pod uwagę, wspomniałem o niej tylko dlatego bo ma podobnie ciemno ogruczonone okrywy. Chyba to będzie, tak jak sugerujesz, Crepis tectorum.
Crepis mollis na pewno nie, wygląda na C. tectorum.