niestety tu na forum nie lubimy tego typu zamieszczania zdjęć, bo przy otwieraniu jesteśmy narażeni na wyskakiwanie dodatkowych okienek z reklamami, etc.
wklej zdjęcia bezpośrednio na forum jak w innych tematach to na pewno ktoś ci pomoże
Przypomina mi czeremchę amerykańską ?!
To jest na 100% gatunek zielny, szkarłatka amerykańska - Phytolacca americana.
troche przypomina ale to napewno nie czeremcha. Łodygi zielone, kruche , nie zdrewniałe, liscie miekie, delikatne. Owoce to takie zielone małe koszyczki lub raczej pierscienie wypelnione nasionkami.
Dzieki bardzo za odpowiedz :) Teraz juz jestem niemalze pewien ze to szkarłatka amerykanska. Owoce sa jeszcze poprostu niedojzałe. Przegladajac zdjecia widze ze jest jej kilka nieco sie rozniacych odmian wiec to musi byc ktoras z nich :)
Czeremcha amerykańska, uczep amerykański, nawłoć kanadyjska, konyza kanadyjska, moczarka kanadyjska, kolczurka klapowana, klon jesionolistny, jesion pensylwański, dąb czerwony, sit chudy, łubin trwały, robinia akacjowa, kroplik żółty, rudbekia naga, słonecznik bulwiasty, tawuła kutnerowata, żurawina wielkoowocowa i jeszcze ta szkarłatka amerykańska. Do wyboru i do koloru. Większość tych obcych przybyszów obserwuję przy każdej wycieczce w teren. Tego już za wiele. To już istna inwazja północno-amerykańska ... nie wspomnę o tej z Dalekiego Wschodu. Chyba już niedługo będziemy mieć na Ziemi rośliny marsjańskie :)
Niedługo młodzi pasjonaci roślin i przyszli adepci botaniki zapomną o naszych rodzimych gatunkach. Tak na marginesie, w ostaniach tygodniach nasze forum jest szturmowane przez młodzież szkolną i akademicką. Jestem zdziwiony, że na swoich fotkach (do rozpoznania) przedstawiają tak mało (wręcz ubogo) gatunków rzadkich dla flory Polski, czy nawet rzadkich i ginacych w lokalnej, regionalnej skali. Oczywiście, nie mówię o zielnikach, bo tam gatunek chroniony, ginący nie powinien się znaleźć.
To wielka frajda znaleźć w pobliżu swojego domu gatunek rośliny umieszczonej na Czerwonej liście roślin Polski czy w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin.
Warto zatem rozejrzeć się bardziej uważnie po swojej okolicy, odkryć stanowisko wymierającego gatunku, pochwalić się choćby na tym forum, czy powiadomić kogo trzeba o jego ewentualnej ochronie.
Na pocieszenie podam fakt, że w Ameryce Północnej zmagają się z inwazja roślin pochodzących z Europy. Wśród nich jest między innymi babka zwyczajna, zwana przez Indian "ślad stóp bladej twarzy". A poza tym na przykład krwawnica pospolita. Podobne problemy ma niemalże każdy kraj. Ot globalizacja.