wszystko było O.K dopóki wierzyłam ,że wszystkie macierzanki w mojej okolicy są piaskowe. Ale okazało się inaczej i teraz potrzebuję wsparcia. Okaz 1 - obstawiam zwyczajną ze względu na kanciastą łodygę i podzielony kwiatostan-czy słusznie?
Okaz 2 - z bliżej nie wyjasnionych powodów ta mi się wydaje piaskową- co fachowcy na to? Dla utrudnienia dodam, że wcale nie mam pewności czy drugi okaz jest drugim okazem ,bo wyciągnęłam go z kepki, w której mi się macierzanki pomieszały...