Brakuje mi tutaj widoku tych oryginalnych liści ale wszystko wskazuje na gorysz pagórkowy - Peucedanum oreoselinum.
Nazwałam oryginalnymi liścmi to małe coś wyrastające z czerwonego (nie mam pojęcia jak to fachowo nazwac). Innych liści po prostu brak. Na środkowym zdjęciu miał byc najwiekszy lisc jaki znalazłam, ale się zamazał. Nadmieniam ,ze brak liści bardziej przypominających cokolwiek znanego dotyczy wszystkich okazów jakie rosły w tym miejscu, a było ich sporo...
(wypowiedź edytowana przez wiesiolek65 02.lipca.2011)
Sprawdzę jeszcze raz jak przestanie lac, ale dałabym sobie palec urwac ,że niczego przy ziemi nie było. "Obok", czy to znaczy , że mogą wyrastac w jakiejś odległości od pędu głownego?
No i te czerwone pochwy liściowe są charakterystyczne dla gorysza? Przejrzałam nieco w googlach i jakoś nie natrafiłam na taki widok pod hasłem "gorysz pagórkowy". A najdziwniejsze jest to, że owe rośliny znalazłam w miejscu gdzie chciałam zrobic zdjęcia biedrzeńca, o którym pisałam parę wątków wcześniej. Bliżej nieokreślony biedrzeniec zapadł się pod ziemię ,a pojawił się, i to licznie gorysz- nie gorysz. Czary mary jakieś w tej okolicy...
Wreszciesię wyjaśnilo. Owszem, znalazła się "pietruszka" w pobliżu gorysza."Moje" gorysze rosną na skraju łąk i lasu czyli, wokół przy ziemi pełno zeschniętych traw i igliwia- dolne ogonki liściowe zaryły się w tym podłożu i wychodzą górę w odległości od kilku do ponad dwudziestu centymetrów od pędów z kwiatostanem. Ale są :-)