Proponuję pozostać tylko przy rodzaju. Myślę, że nawet dysponując kluczem Krzysztofa Rostańskiego z tego zdjęcia niewiele wyciśniemy - memento wątek o turzycy z olsu.
Dlaczego niewiele. Myślę że można z dużym prawdopodobieństwem uznać ten gatunek za Oenothera biennis. Duże kwiaty, dość długie hypancja, liście najszersze w środku, brak zaczerwienienia łodygi kwiatostanu, brak "kosmatości" jak u O. depressa i jej podobnych. To już nam wiele wskazuje na O. biennis. Nie wolno się poddawać tylko że to wiesiołek. Ps. Na You tube są fajne filmiki pokazujące szybkość z jaką otwierają się kwiaty wiesiołków http://www.youtube.com/watch?v=DiODdt8l108