Mam do Was pytanie w sprawie książki H. Wójcik "Porosty, mszaki, paprotniki" wyd. Multico z serii "Flora Polski". Mam pierwsze wydanie tej książki i dziwi mnie, a także nie potrafię znaleźć przyczyny, brak niektórych paproci np. asplenium adiantum-nigrum, cryptogrammy crispy czy woodsi alpiny i paru innych. Są to co prawda rzadkie paprocie ale nie aż tak jak, niewystępująca już na naturalnych stanowiskach, Dryopteris villari czy ceterach officinarum więc w książce która wydawana jest w serii flora Polski powinny być odnotowane. Nie rozumiem powodów tych braków.
Z książkami o paprociach nie jest u nas chyba zbyt dobrze. Najlepsza, moim zdaniem, książka Wandy Karpowicz "Paprocie" PWN 1969 ma już trochę lat i jest trudno dostępna.
A może Wy moglibyście polecić mi coś sensownego?
Zapewne brak gatunków paprotników w książce H. Wójcik "Porosty, mszaki, paprotniki" jest złożoność tematu do tych trzech grup organizmów, napewno więcej gatunków brakuje w mszakach i porostach. Książka Wandy Karpowicz "Paprocie" PWN 1969 jest przestarzała. Od tego czasu przybyło wiele gatunków i zmieniły się nazwy gatunkowe. Tak naprawde do tej pory nie powstała żadna książka o paprotnikach, która uwzględniała wszystkie gatunki krajowe. Jest jeszcze klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski niżowej Rutkowskiego, który wymienia wszystkie gatunki, ale ograniczone do polskiego niżu, bez rysunków i fotografii. Można powiedzieć że najlepsze do tej pory źródło o krajowych paprotnikach to internetowy atlas roślin, który wymienia wszystkie gatunki krajowe z licznymi fotografiami które systematycznie są uzupełniane, ale też bez niektórych wiadomości.
To być może tłumaczy autorkę, choć, moim zdaniem nie do końca. Paproci nie mamy w Polsce aż tak dużo by nie wymienić w książce, która aspiruje do quasi botanicznej, dość charakterystycznych gatunków. Są one przecież wymienione w innych publikacjach, jak chociażby w książce E. Zenkteler "Paprocie" a to książka przecież o innym charakterze, dla tych co chcą paprocie uprawiać w swoim domu czy ogrodzie (tu książka s.Olsen "Encyclopedia of garden ferns" jest bezkonkurencyjna).
Internetowy atlas roślin, który bardzo lubię, jest niewątpliwię obecnie najlepszym źródłem informacji o florze Polski, opatrzonym w ładne i aktualne zdjęcia, ale posiada jednak ograniczenia typowe dla tego medium. Nic nie zastąpi książki, którą można kartkować,włożyć do plecaka i przeglądać w trakcie łażenia po lesie.
Słyszałem, że Pan Z.Siwicki, który posiada obecnie, chyba najbogatszą w Polsce kolekcje paproci, zamierza wydać o nich książkę.
Pozostaje poczekać aż może któryś z uczestników tego forum ( tu patrze z uśmiechem w Pana kierunku )zdecyduje się na przygotowanie publikacji.
Akurat w paprotnikach należe do największych znawców i myśle żeby za jakiś czas wydać taką książkę, która by opisywała wszystkie gatunki krajowe. Obecnie jestem jednak zajęty innymi publikacjami.
Publikacje naukowe mam już za sobą, więc zdecydowałem się zacząć prace nad książką "Paprotniki Polski" która by opisywała wszystkie gatunki krajowe z aktualnymi danymi.
Jak by co proponuję sięgnąć do zielnika Muzeum w Chrzanowie, ale będzie to wymagalo osbistego stawienia się, po uprzednim umówieniu się ze mną. W świetle tego co teraz się dzieje rewizja będzie konieczna.
Panie Piotrze chodzi Panu o rewizje waszego zielnika paprotników ? Prawdopodobnie na wiosnę, wybiorę się do Chrzanowa gdyż w tych okolicach mam zamiar robić zdjęcia do mojej książki. Tak to prawda polska pteridologia idzie na przód i wyróżnia się kolejne nowe gatunki jak: Dryopteris borreri i D. cambrensis.
Świetna wiadomość, gratuluje !
Mam nadzieje, że "lada chwila" będzie rzeczywiście krótka i będziemy mogli korzystać z tej książki już tego lata. Od czasu książki Wandy Karpowicz "Paprocie" PWN 1969 nie ukazała się żadna dobra monografia poświęcona paprotnikom. O książce H. Wójcik "Porosty, mszaki, paprotniki" już się wypowiadałem, zawiera ona w części paprotniki niezrozumiałe, moim zdaniem, luki.
Jest inaczej niż początkowo planowano. Termin wydania książki wydłużył się dość znacznie, gdyż wymagała ona jeszcze wiele dopracowań. Ostatnio prace praktycznie dobiegły do końca. Dam znać jak się ona ukaże.