Z mojego doświadczenia wynika, że bez mikroskopu ani rusz.
Torfowce tak kolonizują - najpierw mała kępka, w dobrych warunkach może być po latach kopuła;) Ten jednak nadmiernie przesycha, sądząc po zbrązowiałych końcach.
Listki gałązkowe wielkie, pokrój mocno nastroszony, ale i zbity, kolor bardzo jasny, jak Leucobryum (!). Stawiam na Sphagnum compactum, kwasoluba, który włazi nawet na mokry mineral, także w górach. Do sprawdzenia, czy listki łodyżkowe są uderzająco malutkie (mniej niż 1 mm), a sama łodyżka niemal czarna. Akurat w rodzaju Sphagnum w sekcji Rigida u nas tylko on;)