W istocie, podobne do astra i na tym poprzestańmy, bo przez tę mgłę zaginęły szczegóły taksonomiczne.
Jeśli kwitną teraz, dobrym tropem będą astry michałki (inaczej marcinki).
Kwiatów rurkowych jednak nie widać, raczej jednoroczne i akurat jednobarwne Callistephus chinensis, jeszcze przez nasze babcie zwane astrem (chińskim). Marcinki są wieloletnie.
A mnie przypomina to pysznogłówkę.
Mnie to jednak przypomina astra z grupy amerykańskich mieszańców ogródkowych. A poza tym, powinniśmy poprosić panią Ewę od oczyszczenie obiektywy swojego aparatu.