Wiele komosowatych ma zmienne liście, dlatego trzeba przyglądać się kwiatostanom. W tym przypadku można przyjąć z dużą dozą pewności, że to ten gatunek
Poczekam sobie na kwiatostany. Przy niedawnej domniemywanej komosie czerwonawej też wciąż czekam, póki co ma dopiero małe pączki. Ta tutaj jeszcze nie ma nic.
Obie są bardzo ładne.