Ostatnio kilka kolekcji tego rodzaju sprawdziłem pod "szkiełkiem" i okazuje się, że u mnie M. cornubiensis jest bardziej pospolita od M. flavorubens. Chociaż M. flavorubens oglądałem tylko jedną to widać wyraźnie różnice w ornamentacji zarodników. U M. flavorubens wyraźnie widać dość wysokie brodawki na łącznikach siatki która to z kolei jest bardzo słabo widoczna. U M. cornubiensis natomiast siatka jest wyraźnie wykształcona a na jej łącznikach zgubienia (brodawki) nie występują. Prawda to? - czy tak powinno być?
M. cornubiensis nie widzę w wykazie publikacji po 2000 roku a chciałbym wiedzieć jak z jej "notowaniami" w Chekliście. Będziecie tak łaskawi i sprawdzicie? Z góry serdecznie dziękuję!
2017,10,01
.
To jeszcze owocniki M. flavorubens dla porównania ... 2017.07.23 praktycznie ten sam rejon.
Czyżbym się mylił z identyfikacją? Nie wydaje mi się żeby była tak rzadka. Może źle interpretuję to co widzę? Na wszelki wypadek wrzucę jeszcze zdjęcia wcześniej sprawdzanego owocnika, też z lipca ub. roku. Na świeżo ornamentacja bardziej wyraźna.
Beatko! - dla mnie Twoje życzenie jest rozkazem:-) - chcesz to masz.
Sęk w tym, że ostatnio skupiłem się na ornamentacji zarodników i nie robiłem zdjęć włosków i parafiz. Dlatego żeby nie mieszać zdjęć z różnych kolekcji przedstawiam zdjęcia z jeszcze innej.
No i piękne:-) Dziękuję:-) Raczej ona, ale ja tylko raz oglądałam jedną i, o ile pamiętam, nie byłam do końca przekonana co do oznaczenia. Chyba poszła do Ani lub Błażeja. W związku z tym musisz sam zdecydować, ale porównując z rycinami i opisem Morawca z CM, wygląda na nią :-D