W tym przypadku to chyba tylko formalność w kwestii potwierdzenia gatunku?
Dorzucam Błażejowi do przesyłki.

Tu jednak do mikroskopujących Ascomycota mam małą prośbę. Prośba dotyczy oczywiście materiału suchego. Podpowiedzcie mi w czym moczycie owocniki aby jak najbardziej zachować strukturę kropel w zarodnikach. U mnie jak widać zlewają się w większości zarodników w jedną całość. Próbowałem również nie dociskać szkiełka ale to też niewiele pomaga.
Oczywiście w niektórych zarodnikach ta struktura jest zachowana ale jeśli macie jakieś sposoby na to aby uzyskać lepszy efekt i chętnie wiedzą ze mną podzielilibyście się, to byłbym wdzięczny:-)
Osobiście moczę w H2O. Czy czas moczenia ma na to wpływ?


NAZWA: Peziza succosa
DATA ZBIORU: 2016.08.07
WOJEWÓDZTWO: podlaskie
POWIAT: białostocki
GMINA: Supraśl
LOKALIZACJA: PK. okolice Krasnego Lasu
ATPOL: GC-12
SIEDLISKO: przydroże w lesie mieszanym
SUBSTRAT: na ziemi z dużą ilością resztek drewna
LICZEBNOŚĆ: jedna grupka

Po obejrzeniu Twoich dzisiejszych zdjęć zwłaszcza mikro stwierdzam że moja kustrzebka z https://www.bio-forum.pl/messages/33/934573.html to nie P.succosa,
ale najprawdopodobniej P.infuscata.

Co do P. infuscata jak na razie nie mam podstaw żeby za bardzo wypowiadać się. Jeszcze nie miałem ... a może mam ale ich jeszcze nie przeglądałem(?) owocników których cechy zdecydowanie odpowiadałyby temu gatunkowi. Mam jeszcze kilka kolekcji o cechach pośrednich pomiędzy sucossa a succosella ale jeszcze czekają w kolejce.

Kilka przebadałem i co mogę z prawie(!) stu procentową pewnością powiedzieć.
Badając P. sucossella trzeba miec do wyboru co najmniej kilka owocników w różnym stadium dojrzałości aby dokładnie określić ilość kropli w zarodnikach. Cholernie szczwany gatunek:-) w każdej kolekcji które przejrzałem a odpowiadały cechom P. sucossella zarodniki z wiekiem "traciły" krople. Wobec tego jedna kropla w zarodnikach występuje tylko w całkowicie dojrzałych zarodnikach. Ich ilość czasem nawet zaczyna się od 4-5 ale w końcu pozostaje tylko jedna.

Mam akurat zdjęcie worków P. sucossella gdzie udało mi się uchwycić zarodniki w różnych stadiach rozwoju;
(jedynie centralny worek jest już w miarę dojrzały co zreszta widac po ornamentacji)
P. sucossa do końca ma zarodniki z dwiema kroplami.

Podejrzewam, że mogłeś badać słabo jeszcze dojrzały owocnik. Trzeba byłoby przejrzeć większą ilość owocników dla pewności.