• Bez pomysłu:-(
Dwa niewielki grzybki rosnące we mchu. Bez mikroskopu nie ryzykuję nawet co do rodzaju.
Jeśli Błażeju widzisz w nich coś ciekawego to daj znać ... na razie tych nie pakuję.
Teren nieco ruderalny w tym miejscu, nieuzytki rolne, rzadkie świerki i osiki w pobliżu.
Zapachu nie pamiętam, może nie wąchałem lub też go nie miały.
Poczatkowo wydały mi sie mało interesujące ale na wszelki wypadek pobrałem i jak to zazwyczaj bywa po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw uznałem, że jednak warto zamieścić wątek.
(wypowiedź edytowana przez mirek63 09.lutego.2018)
No i wrzuciłem ale zdjęć nie robiłem. Zarodniki owalne z małym dziobkiem, węwnatrz z dużą kroplą załamującą światło ... czyżby jakaś Tricholoma??
Do przesyłki raczej nie dorzucę bo nie wiem czy w ogóle owocniki nie sa zbytnio przejrzałe, nie widze podstawek ani innych elementów budowy hymenium ... jakby wszystko rozmazane:-(
Może ze złej części blaszki zrobiłem preparat.
Robione w pośpiechu bo za chwilę musze "spadać" do pracy ... może poeksperymentuje później?
Może faktycznie jakaś "rozjechana" Tricholoma scalpturatum???
- przynajmniej porównałem zarodniki (bez pomiarów), kształtem pasują?
(wypowiedź edytowana przez mirek63 09.lutego.2018)
Gąska była moim pierwszym typem, ale pewności brak, oczywiście :-)
To nie mogłaś tak od razu ... i po co ja sie męczyłem:-)