Ostatnio trafiało się dużo gatunków "galaretowatych". Ten gatunek spotkałem na brzozie.
Ich formy bywają bardzo zmienne. Podobnie jest i teraz. Więcej budzi się teraz wątpliwości. Pewnikiem staje się mikroskop, a raczej obraz i jego interpretacja. Niedawno o "morwach" pisała Jola. A czy to nie są "jeżyny"?