Opieńki to dla mnie absolutna nowość. Nigdy się nad nimi nie zastanawiałem, więc trudno mi tu dyskutować. Rozważam jednak, z kilku względów - opieńkę żółtawą. Myślę m.in. o żółtawych kłaczkach/łuseczkach na kapeluszu oraz o tym, że nie rosły na drewnie?
A dociekaj, pewnie. Też dociekam często :-D Nader, bym powiedziała. Zaczynają mnie posądzać o aspołeczność, bo nic tylko dociekam w kwestii grzybów :-) Moja opinia była czysto prywatna ;-) :-D