Zakładałbym młode śluzowce - te wgniecenia na szczycie Ty zrobiłęś ?
Dokładnie tak...rulik nadrzewny (Lycogala epidendrum)...Będzie ich coraz więcej. Dwa lata temu tropiąc rulika natrafiłem na smętosza czarnego...
Życzę wspaniałych przygód ze śluzowcami...chyba je polubisz...
Tak, to ten sam. Będziesz czesto je spotykał. Są różnej wielkości. W trakcie dojrzewania, tuż przed wysypem zarodników zmienią kolor i otoczą się skorupką. Ciekaw jestem, czy je rozpoznasz w nowej szacie???
Dobrze jest upatrzyć sobie jedno stanowisko i obserwować cały rozwój...