9.09.2017 -las liściasty, gł. dęby. Kapelusze do 8 cm średnicy.
Zastanawiam się, czy to nie albinosy R.sororia, podobne pokrój i przebarwienia. Te białasy rosły pod jednym z dębów. Kilka metrów obok rosły już "normalne" gołąbki piekące ( jak mniemam :) )
Mogą to być białe formy R. amoenolens. Jakbyś posmakował blaszkę, pewnie byłaby ostra. A z R. sororia do tej pory nie miałam przyjemności, ale wszystko przed nami :)
Kurczę, a ja tych "normalnych" nie pobrałem. Chociaż po ujechaniu ok. 1 km naszła mnie myśl, żeby pobrać właśnie te " normalne" do celów porównawczych, ale czasu i sił było już za mało by się wrócić.
cytat:
A z R. sororia do tej pory nie miałam przyjemności
No masz, to taki pospoliciak u mnie, że mam zaledwie kilka zdjęć tego gatunku :-))) Zawsze wmawiam sobie, że za chwilę trafią się ładniejsze okazy na kartę i tak to schodzi, kilka lat :-)) Mam tak z kilkoma gatunkami :-)
A po czym wnosisz, że to sororia a nie amoenolens, bo po wizerunku, to w zależności od autora albo się różnią, albo nie. Natomiast wg literatury cechą różniącą oba gatunki mogą być zarodniki, bardziej okrągłe u sororia i wydłużone u amoenolens.
No tak, i znów zarodniki namieszały ;-) Ciekawe zatem, który z tych gatunków jest u mnie tak pospolity?, bo siedliska praktycznie takie same ( na tą chwilę z pamięci ;-) ) i możliwe że to wszystko, to jeden gatunek. Trzeba zatem zebrać kilkanaście kolekcji i może się wyjaśni :) Zobaczymy co przyniesie ten rok w temacie gołąbkowym :)