Mirku, daj fotografię kapelusza ze szczytem, wysyp?
Prawdopodobnie Jarek ma rację.
Jak wysyp w okolicach brązu, to gnojanka.
#1101
od maja 2002
Mirki, nagana!
Fatalnie wypaliłeś te fotki! Używaj czasami punktowego pomiaru światła - zwłaszcza jeśli ustawiasz jasny przedmiot (grzybek) na bardzo ciemnym tle. Matrycowy pomiar nie nadaje się do takiej kompozycji - bedzie dawał taki efekt jak widac na zdjęciach - zupełnie nieczytelne, wszystko o co chodzi błyszczy się niemiłosiernie.
#3255
od grudnia 2003
Przyjąłem naganę z pokorą....obiecuję się poprawić i proszę o zrozumienie :-)
tylko znajdż tu człowieku poraz trzeci tego grzybka-bo to jest drugi....
Matrycowy też może być, tylko trzeba korekte np. -1EV wprowadzić. Można też pstrykać w RAWie i podczas wywołania wprowadzać korekty. Ale generalnie - lepiej niedoświetlaj i potem rozjaśniaj, bo przy przepaleniu nie ma co ratować.
#1104
od maja 2002
Bolbitius vitellinus jest dość pospolity więc na pewno jeszcze będzie okazja po deszczu trafić na niego.
W Twoich stronach widywałem gnojankę na przykład na skraju drogi leśnej prowadzącej brzegiem Rezerwatu Zamkowa Góra. Po lewej stronie drogi leśnej idąc od asfaltówki Kartuzy-Bytów. Jakieś 10-15 metrów od asfaltu. Od tego miejsca gdzie dośc wygodnie jest zaparkować samochód, a gdzie dawniej był słup z tablicą "Rezerwat Przyrody", a kiedyś również tablica "Ptasi budzik".
#1108
od maja 2002
:-) ups, sorki!
Pooglądałem głębiej Twoją (Waszą) galerię z rezerwatu i chodzi o tablicę pod którą macie zdjęcia zimowe. Ona efemeryczna jest bardzo :-) Ostatniego lata chyba jej nie widziałem dlatego napisałem "dawniej", a tu okazuje się, że jest gdzie trzeba, a może nawet była tam i latem ale ja jej nie widziałem :-(
#3270
od grudnia 2003
Telepatia?Jak pisałeś posta byliśmy przy tym słupie koło rezerwatu i mówiliśmy o Tobie...
chciałem wpaść poszperać w rezerwacie ale niestety burza nas przegoniła :-(
#1110
od maja 2002
Cieszę się, że znalazłeś gnojankę ponownie ale niestety nie mogę powiedzieć, że nastąpiła jakaś zasadnicza poprawa jeśli chodzi o wypalanie w bielach.
Dwie ostatnie fotki są lepsze ale pozostałe niestety do bani :-(
Pamiętam, że robisz zdjęcia Nikonem (D70, D200 ?). Czasem na podglądzie trudno ocenić czy fotka ma wypalenia ale bardzo pomocne w precyzyjnej ocenie tego są informacje o zdjęciu - głównie histogram i światła (Highlights).
Zwłąszcza Highlights dokładnie pokazują obszary zdjęcia, które są prześwietlone.
Na histogramie też to widać - upraszczając: zdjęcie będzie prześwietlone kiedy wykres pokazujący rozkład tonów na zdjęciu "opiera się" o prawy bok prostokąta w którym jest zawarty.