#244
od listopada 2006
No to już w tym roku omijam szerokim łukiem grzyby wymagające mikroskopu, aż do momentu jego zakupienia.
Twoja druga fotka - kiedyś na koloniach (lata 90-te) tak po mnie wyglądała, a nawet gorzej Mierzeja Wiślana od strony Zalewu Wiślanego. Szukałem tam z łopatą bursztynów (ale przygoda). Teraz szukałbym tam grzybówki trzcinowej (Mycena belliae), ale tym razem nie zostawiłbym śladów podobnych do "dzika". A co w takim bagnisku można znalazleźć, na pewno przeczytam w opisie z wyprawy.
#4147
od sierpnia 2002
:)
Ja tam nic nie kopałem - to tak wygląda! Pełno tam dzików, łani saren i jelenii, więc wszystko gdzie są jakiekolwiek pędraki jest zryte :)
Jak będziesz kupował mikroskop to się odezwij na GG - podam Ci dobrą firmę, która dla grzybiarzy daje dobre warunki.