18.07.17 Pawlikowice, pow.pabianicki, woj.łódzkie, DD-95. Grupka owocników pod dębami. Poza tym jodła i sosna. Kapelusz śluzowaty. Smak gorzki, lekko piekący, zapach kojarzy mi się z praniem w pralni, wiecie, jak to dawniej się prało w erze pralek "Frania". Takie mydliny z szarego mydła plus brudna bielizna namoczona w nich. No nie wiem, czy pomogłam, Alu :-D Zdjęcia do d..., przepraszam. Skórkę za to zdjęłam, tak do połowy złaziła, ale rwała się. Wysyp nie wyszedł, tzn. coś tam może i wysypało, ale na zdjęciu nie widać, jakby w leciutko kremowym kolorze wpadającym w żółć. A, no właśnie. Wszędzie tam, gdzie napisałam, że wysyp nie wyszedł, to i tak kartkę z domniemanym wkładam do struny. Może czegoś się dopatrzysz i zeskrobiesz jakieś zarodniki.