Znalezisko, z którym nie wiem, co począć. Znaleziony na poboczu piaszczystej drogi u podnóża monokultury młodnika sosnowego, w którym zbierałam maślaki i rydze. Grzyb jest gładki, kapelusz i trzon ma aksamitny w dotyku, jest jędrny, bardzo zwarty. Bardzo ładnie, podgrzybkowo pachnie (choć może nie tak mocno). Wysyp - ciemny, ale ciężko mi powiedzieć, czy czarny, czy np. ciemnobrązowy. Niepokoi mnie trzon, który jest ewidentnie paskowany, a nie ma żadnego rysunku siateczki etc. Spory, jak bardzo duży podgrzybek. Po przekrojeniu lekko zaczerwienił się u góry i pożółkł/posiniał na trzonie (ale po chwili te kolory ustąpiły). Trzon jest bardzo intensywnie cerwony na całej długości, kapelusz -
beżowy, lekko podwinięty. Co to może być? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.