Wczoraj i dziś,żwirówka przez las,na odcinku ok.100m,po obu stronach,w grupach po kilka,pojedynczo,w sumie kilkanaście owocników H.leucomelaena i kilkadziesiąt ok.70 H.acetabulum.Nigdy nie widziałem w takiej ilości.
U mnie na terenie starej żwirowni w tym roku setki (a jakby wszystkie zliczyć to może i tysiące). Ten rok dla nich wyjątkowy, miejsca brakuje więc rosną w ścisku:-) Wstyd się przyznać ale nie dało się w niektórych miejscach przejść, więc co-nieco się podeptało:-(
Też wczoraj trafiłam na urodzaj - kilka grup po kilkanaście owocników. I też podejrzewam dwa gatunki, tylko czekam aż bardziej dojrzeją. Jedne, większe wyglądały na H. acetabulum, te drugie były znacznie mniejsze i nie wiem, czy to dlatego, że rosły w zacienionym miejscu, czy to coś innego, zobaczymy.
Grzybki nie bardzo chciały współpracować,acetabulum w ogóle-niedojrzałe,leucomelaena trochę popozowała-też nie całkiem dojrzała,ale trochę zarodników pokazała Chciałem zrobić porównanie,ale nie wyszło. Alu ja też znalazłem takie niedorobione acetabulum,1-2cm średnicy na wydłużonych trzonach