bio-forum.pl

Plectania melastoma?

bez logowania - można przeglądać
#7

od maj.2009
#0

1. Plectania melastoma?

A dlatego ze znakiem zapytania ponieważ jej nie pobierałem.

Wydała mi się niezbyt dojrzała a do tego jeden tylko owocnik więc nie miałem sumienia i zostawiłem. Jak będę miał okazje to za jakiś tydzień może podjadę i pobiorę?

od paź.2009
#0

2. Plectania melastoma?

Cuda niewidy u Ciebie Mirku: D

od lip.2004
#0

3. Plectania melastoma?

Piękna!

Po potwierdzeniu do atlasu z nią:-)

od maj.2009
#0

4. Plectania melastoma?

Dziś pobrałem, zupełnie niedojrzała:- (( (

Spróbuję do dojrzewalni ale obawiam się że na mało to się zda... zbyt młoda.

PS; - a to wszystko przez elektrownię. Miałem na dziś zaplanowanej kupę roboty a tu łobuzy wzięli i elektrykę wyłączyli. Czekałem chyba z godzinę aż w końcu nie wytrzymałem i pojechałem sprawdzić co u niej. A że daleko i może juz za szybko nie miałbym okazji więc pobrałem... i znów popełniłem błąd:- (

od sie.2006
#0

5. Plectania melastoma?

Fajne znalezisko. Chyba nie może być nic innego. Miałem ją z Beskidu Niskiego - też miałem problem z mikroskopowaniem.

od maj.2009
#0

6. Plectania melastoma?

Musiałem dziś zrewanżować się po ostatnim niepowodzeniu, chociaż owocnik w dojrzewalni i jeszcze nic nie jest przesądzone.

Dzisiejsze trzy (było więcej) owocniki już praktycznie dojrzałe ale wrzucę jeszcze na kilka dni do dojrzewalni.

od maj.2009
#0

7. Plectania melastoma?

Ciąg dalszy wątku raczej wskazany.

Dziś po pracy postanowiłem wyjąć w końcu owocniki z dojrzewalni i sprawdzić pod mikroskopem. Prawę mówiąc to o nich zapomniałem i aż sie przeraziłem że mi przejrzały. Na szczęście jak najbardziej wszystko w porządku. Co do drugiego znaleziska nie mam zastrzeżeń, pasuje jak nic do Plectania melastoma.

Co do pierwszego miałem duże podejrzenia. Podczas pobierania nie znalazłem w ziemi, w pobliżu podstawy żadnego drewna i dlatego postanowiłem go dokładnie przejrzeć. Owocnik wyrastał na warstwie próchnicy pod przykrywka z mchu. Po zarodnikach ciężko tu cokolwiek wyrokować bo wymiary u innych gatunków mocno pokrywające się, a do tego nie mogę "dobrać się" do większości opracowań gatunków Plectania które nie posiadaja trzonu lub mają bardzo krótki ( jakby ktoś był w posiadaniu takiej literatury to serdecznie polecam się).

A teraz szczegóły.

Poza tym że nie wyrastał owocnik z drewna to podstawowa różnica to parafizy. Posiada w zasadzie dwa rodzaje. Są podobne jak obserwowane u P. melastoma ale duża część jest gęsto septowana, o rozdętych członach. Niektóre przypominają sznur pękatych serdelek.

Czy to może być skutek hodowania w sztucznych warunkach? W zasadzie obie kolekcje przebywały tyle samo w dojrzewalni a druga kolekcja w ogóle takich nie posiada.

Zarodniki nieco krótsze i węższe niż u mierzonych P. melastoma.

Zaobserowałem jeszcze jedną różnicę w zarodnikach ale tu nie mam pewności czy to reguła bo zbyt mało próbek obejrzałem. Powiedzmy wobec tego, że wydaje mi sie w każdym razie, że zarodniki u typowej P. melastoma wewnątrz posiadają bardzo drobną ledwie zauważalną ziarnistość ale za to na powierzchni u dojrzałych da sie zauważych lekką chropowatość. U tych z rozdętymi parafizami zarodniki zawierają dość dużą ilość znacznie większych kropelek cieczy a na ich powierzchni chropowatości nie zauważyłem.

Zdjęcia te podejrzanej:

.

i dla porównania P. melastoma

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji