W tym przypadku z bardzo dużym znakiem zapytania:-(
Znalazłem ja wczoraj u siebie na podwórzu pod rozłożystą sosną, przy okazji "rozminowywania" terenu przeznaczonego do grilowania ... w końcu majówka juz wkrótce:-)
- tylko pogoda zapowiada się jakaś nie bardzo :-(
Mniejsza z tym, bez grilla można przeżyć, gorzej bez grzybów:-)
Dlaczego z dużym znakiem zapytania to sami zobaczycie. Owocnik mocno po przeżyciach. Widocznie wyrósł jeszcze przez falą nocnych przymrozków i pomimo, że trzymał sie nieźle to jednak ślady na nim pozostały. Jesli chodzi o worki, zarodniki i parafizy to jeszcze wszystko w porządku. Gorzej jest z zaobserwowaniem tekstur excipulum.
W zasadzie po samych zarodnikach podejrzewam, że to powinna być Peziza depressa. Ornamentacja składa się z dość dużych brodawek i w zasadzie kształty owalnego, bez łączników, z rzadka trafia sie jakaś lekko "rozjechana". Z tego co przejrzałem lista podejrzanych w tym przypadku jest dość duża ale w zasadzie wszystkie inne z takim wymiarem zarodników powinny mieć brodawki chociaż częściowo anastomozujące?
.
i nieco mikro
pomierzone zarodniki(wybrane kilka dojrzałych)
16,01-16,84 x 8,67-9,28
.
reakcja na jod
.
Pytanie raczej dotyczy przydatności eksykatu do mikroskopowania???
Jeśli może byc coś ciekawszego i z tego materiału da sie określic gatunek to z miłą chęcią podeślę ale jeśli (kustosze) uważacie, że materiał zbyt słaby, to nie będę zabierał Wam czasu.
A ta wyrosła z drugiej strony sosny ale podejrzewam, że to Helvella leucomelaena? Igłą próbkę z hymenium pobrałem ale owocnik całkowicie jeszcze nie dojrzały. Sprawdzić trzeba bo jakoś podejrzanie mi nieco wygląda z tym ciemno zabarwionym hymenium.