Znaleziona wczoraj. Nie wiem czy ktoś już pokazywał na forum kiełkujące zarodniki workowe i zarodniki konidialne,zobaczyłem je pierwszy raz to pokażę innym.
Przecież ja MIESZKAM koło Dobronia :-) Ale do lasu tam nie jeżdżę. Byłam raz, czy dwa, ale zaśmiecony poza moje możliwości sprzątnięcia. Gabaryty za duże. :-( Ja dlatego do tych Pawlikowic ciągle, bo tam sobie sprzątam od lat i jakoś co sezon z grubsza daję radę, choć oczywiście nie do czysta. To są uroki mieszkania w gęsto zaludnionym terenie z obiektywnie niskim zalesieniem per capita.