Wczoraj z wielka nadzieją ruszyłem do lasu. Śniegi już stopniały, ale znalazłem jeszcze jedną łatę, pozostałoś zimy. Przed ósmą byłem w lesie. Słońce dawało piękne światło, wymarzone do fotografowania. Powiewało jednak chłodem, a to oznaka, że ziemia jeszcze nie bardzo wiosenna. Ściółka przesuszona, a w moich mokradłach też nie tak, jak zeszłego roku.
Na leżącej wśród zeschniętych traw gałęzi brzozy, znalazłem takiego śluzowca.
Bardzo ciekawie wygląda mikroskopowo. Zarodniki kuliste 10-12µm. Hialinowe. Gładkie.
Nie wiem jak się nazywają te "kocie ogony", które są bardzo charakterystyczne i bardzo dobrze się rysujące w polu widzenia.
Proszę o o wnioski w sprawie nazwy gatunkowej.
Mam swoje przypuszczenia, ale wymagają one pewnej weryfikacji.